Specjalista od inwestycji w nieruchomości – zawód dla konsekwentnych i pełnych empatii ludzi.

7 maja, 2021



Kasiu, jak oceniasz obecną sytuację związaną z nieruchomościami na wybrzeżu?

Jednym z nieoczekiwanych elementów pandemii Covid-19 jest zwiększony popyt na działki, domy oraz zainteresowanie większymi apartamentami z tarasami. W ciągu roku w pasie nadmorskim, okolicach Gdańska i na Kaszubach posprzedawały się wszelkie działki, które od kilku lat bezskutecznie próbowałam zainteresować nabywców. Dla obecnych kupujących nie było nawet przeszkodą, że grunty nie mają mediów czy drogi dojazdowej. Życie za miastem w znowu nabrało mocy. Liczy się przestrzeń i zdrowie. Ludzie zamknięci z dziećmi w mieszkaniach zaczęli się dusić i część z nich postanowiła powiekszyć swoją przestrzeń życiową. Większość mieszkań w zeszłym roku była kupowana na własne potrzeby, a nie na inwestycje turystyczne, jak miało to miejsce kilka lat wcześniej. Powstał popyt na większe nieruchomości, często kupowane przez ludzi z Warszawy i południa Polski. Wybrzeże w okresie letnim jest atrakcyjne, więc nowi inwestorzy mają już swoją bazę noclegową. A wiadomo, że obecnie ceny w sezonie za pobyt w Sopocie czy Starym Mieście są bardzo wysokie. Jestem pewna, że urlop w słonecznej Hiszpanii jest porównywalny kosztowo do urlopu jak w naszym kurorcie. Mam klientów, którzy przyjeżdzają tu z rodziną lub znajomymi na dwa – trzy miesiące, szczególnie w okresie wakacyjnym. Po wakacjach wynajmują do kolejnego lata. Inwestycja w apartamenty nad morzem sama się spłaca. Sopot stał się bardzo drogim miastem. Cena za 1 m2 w planowanym nowym apartamencie często przekracza już 20 000 zł.

Czy zauważyłaś zmianę trendów w branży?

W dobie wszelkich obostrzeń potencjał turystyczny mocno się skurczył. Lecz nie zauważyłam tendencji wysprzedawania mieszkań. Wiele apartamentów z profilu krótkoterminowego przekwalifikowała się na wynajem długoterminowy. Zrobiła się duża konkurencja, co spowodowało obniżenie stawek najmu. To zaś, przyczyniło się do przypływu młodych osób do Trójmiasta. Mają też oni dobry gust aranżacyjny, są bardziej wymagającymi klientami. Obecnie właściciele lokali muszą więcej zainwestować w komfort i nowoczesne rozwiązania. Nie tylko liczy się lokalizacja, a też wystrój i wygoda życia. Dziś już większość studentów oraz młodych pracujących osób  posiada własne samochody, więc dla nich dodatkową wartością jest garaż, hala czy zadaszone miejsce parkingowe. Odśnieżania i skrobania szyb zimą nikt nie lubi. 

Jak zainteresować klienta i sprzedać mu nieruchomość nad morzem?

W imieniu klienta moim zadaniem jest jak najszybciej i w dobrej cenie sprzedać nieruchomość. Jak tylko widzę dane mieszkanie, to odrazu budzą się we mnie kreatywne pomysły w jakim kierunku zadziałać na rynku. Odpowiedni forma prezentacji tego miejsca jest bardzo ważna. Ciepła aranżacja wnętrza na potrzeby sesji zdjęciowej wzbudza u kupujących zwiększone zaufanie.  Kilka dodatków jak: kwiaty cięte i w doniczkach, kosze owoców czy kolorowe poduszki – już znacznie podnoszą wizualną wartość nieruchomości. Czasem zdarza mi się zainteresować a następnie sprzedać już przy pierwszej prezentacji, nawet za cenę ofertową.

Nowe pokolenie klientów.

Większość przebudowuje nowo nabyte mieszkanie zgodnie ze swoim smakiem i gustem. Lubią żyć w spersonalizowanej przestrzeni. Młode Osoby pracujące na etacie w korporacjach mogą bardziej poszaleć finansowo. Są stabilni i chcą żyć w swoim komfortowym świecie. Mieszkania bywają mniejsze metrażowo, ale za to bardzo atrakcyjne. Dla nich liczą się wszelkie trendy w budownictwie i wystroju wnętrz. Chętnie montują nowoczesne technologie umilające codzienne życie. Zatrudniają architekta do stworzenia projektu i wykonania aranżacji przestrzeni. Lubią coś nietuzinkowego, jest to ważne dla ich osobowości.


Katarzyna Ciosińska Krzysztof Witecki


Twoja wymarzona praca?

Wiele osób, które poszukują wyzwań na rynku pracy, chciałoby znaleźć dla siebie taką branżę, w której zatrudnienie mogliby określić jako „moja wymarzona praca”. Jedną z możliwości rysująca się przed nimi, jest kariera na rynku nieruchomości. Kierując się doświadczeniem uważam, że w zawodzie agenta nieruchomości najważniejsze są: chęci do pracy, komunikatywność, mocne ukierunkowanie na rozwój oraz realizacja wyznaczonych celów.

Warto dodać, że najwięcej umiejętności i doświadczenia nabywa się w już trakcie pracy. Nienormowany czas pracy w branży pośrednictwa jest kolejną zaletą, ponieważ dostosowuję się do potrzeb klienta, ale co ważne, również do własnych, ponieważ nie ma tutaj sztywnych ram czasowych. Dlatego mogę dzielić tu dwa etaty: mamy i agenta nieruchomosci. Bywają chwile, że jest to trudne, ale wszystko można sobie poukładać. W takim przypadku ważna jest samodyscyplina, bardzo dobra organizacja samodzielnej pracy i odporność na stres. Ważna jest umiejętność bycia elastyczność przy negocjacjach cenowych między klientami. Znalezienie rozwiązania, które pogodzi biznesowo dwie strony. Uwielbiam swoją pracę. Daje mi wolność i możliwość samodzielnego sterowania swoją ścieżką kariery. To jest zawód, który lubię, czuję w sercu. Miesięcznie mam kilka sprzedaży, wiele prezentacji, trudne negocjacje, a ja nie jestem tym wszystkim zmęczona. Mój tata zawsze mi powtarza: „Jak robisz to co kochasz, to się nie męczysz.” To był dobry zwrot w moim życiu. Zmieniłam branżę z motoryzacyjnej na nieruchomości.

Przez 15 lat pracowałam w rodzinnej firmie. Tata prowadził warsztat samochodowy, potem poszerzyliśmy usługi o handel międzynarodowy oraz produkcję.  W serwisie były moje początki, również dobrze wspominam te czasy. Zaczynałam od przyjmowania zgłoszeń od zrozpaczonych awarią kierowców. Kobieta na takim stanowisku to rzadkość, więc u dzwoniących nie miałam poważania. Dopiero po chwili rozmowy wyczuwali, że mają przed sobą profesjonalistkę. Jestem ambitna i z czasem pozyskałam wiedzę godną mechanika ze długoletnim stażem. Jak brałam udział w konkursach dla doradców to przeważnie zajmowałam miejsce na podium. Kiedyś byłam trzecia w Polsce, wyprzedając 97 mężczyzn zdobyłam tytuł najlepszego doradcy klienta. 

Przepis na sukces?

Agent jest trochę jak psycholog. Musi być empatyczny, ale rownież i posiadać wiedzę z zakresu prawa. Powinien być elastyczny względem zmieniających się warunków pod czas negocjacji. Znajdować rozwiązania, które pogodzą interesy dwóch stron. Często pracuje w weekendy i godzinami siedzi u notariusza. Jeśli poradzisz sobie z tym, to jest szansa że zostaniesz dobrym Agentem Nieruchomości.

Tekst :
Krzysztof Witecki
Ludzie z Charakterem