Yvette Popławska – nie jestem Cyborgiem.

7 listopada, 2020


O tym, jak kontrowersyjna dziennikarka, poetka, bywa bezsilną kobietą o wielu twarzach. O wrażliwości i tęsknocie do polskiej ziemi, „wykrzyczanej” w wierszach wrażliwych.  


Y.P Od wielu lat mieszkam w Belgii, pewnie dlatego dla mnie poezja i literatura mają tak rożne oblicza. To nostalgia to tęsknota. Francuskie przysłowie mówi, „odjechać to umierać po trochu”. Jeżeli wiem, że wchodzę na górę lodową, bez kolcy i lin zabezpieczających, rozwiązuje węzeł gordyjski. 

Nikt nie jest w stanie zgłębić tajników relacji międzyludzkich, które archiwizuje w swojej pamięci, przetwarzając je w wiersze, obrazy czy muzę. Otwieram się na ludzi, nastawiając wszystkie swoje sensory na odbiór z pozycji serca i wrażliwości. Człowiek liczy się dla mnie ze swoimi dokonaniami. Nie działają na mnie magie stanowisk i etykiet. Moim żywiołem jest sztuka, natychmiastowe uruchamianie energii celów, których się podejmuję, akcja – reakcja. 

A.Cz Jak ważna jest dla Ciebie wolność słowa?

Wiara i przekonanie w swoją działalność, umacnia mnie w dokonywaniu wyborów, bo wolność osobista, jest także wolnością słowa. Wszyscy są dla mnie o jednych korzeniach, Polacy – Polonia, a ja adoptuje twórczość i przynależność polskiej emigracji w struktury innych kultur, innych działań społecznych. Zatrzymuję się na ludzkiej egzystencji. Lubię potrafić komunikować się z ludźmi, niezależnie od ich statusu życiowego, wykształcenia, wieku, majątku ,,duchowego” etc. Wiara rozświetla nasze czyny. 

Wkraczam w świat konkretów. Dotykam je, sygnalizuję, lecz nie oceniam. Innymi słowy jest to pewna manifestacja, mój świat jest we mnie, i wychodzę z nim na zewnątrz. 

A.Cz Poezja to Ty. Postawię tezę, że to jest całe Twoje życie. A co z Twoją pracą, czy można to rozdzielić?

Dziennikarstwo i montaż poetycko– literacki ‘Poetry, jest azylem budującym mój całokształt działalności, jako założycielki i prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Artystów Autorów Dziennikarzy Prawników Virtualia ART. To dzieje się już od 2003 roku, ma siedzibę w Belgii, i skupia i promuje artystów- Polaków  rozsianych po całym świecie. Dla niektórych z nas, emigracja okazuje się być szczęśliwą okazją wydanie tomików poezji, do wysublimowania talentów i wszelkich nadwrażliwości. 

Można poetyckim językiem poruszać temat ,,SZTUKA’’, poszukiwanie nowych twórczych piór. Poeta kreuje wizje pisania, w każdym jednym zdaniu. Wypełnia próżnie niewidocznych myśli, promując mowę – słowo pisane na wszystkich szczeblach literatury słowiańskiej. Jest wysublimowanym kluczem do wrót spichlerza poezji, wydań różnotematycznych. Wielopłaszczyznowe wydania Tomów Poezji o licznych działaniach z zakresu współpracy międzynarodowej w obrębie twórczości słowiańskiej. A wraz z rozwojem kulturalnej współpracy pojawiają się nowe idee, nowe horyzonty wymiany doświadczeń. Nasza tożsamość słowiańska jest zapisana w sile naszych tęsknot, za ziemią pochodzenia Słowian, za językiem naszych przodków. Stowarzyszenie Artystów Autorów Dziennikarzy Prawników Virtualia ART, łączy wrażliwych na słowo pisane. Pokolenia czekają, w monologu i aktach w niezabliźnionej tęsknocie. Wierszem poeci w tle specjalnej aranżacji muzycznej, i spektaklów artystycznych… 

Odbywamy specjalną podróż po wielu krajach europejskich w duchu literatury. Podróż ta, jest specjalnym hołdem dla właśnie tych Polaków, którzy nas reprezentują poza granicami naszej Polski. Czy można rozgraniczyć pracę i poezję? Trudne… czasami staram się, ale to walka z wiatrakami… Poezja- Praca- Ja.. To jedna całość. Integracja, akceptacja, tolerancja międzynarodowa, była i jest myślą przewodnią wszystkich moich działań.

A.Cz Yvette, jak taki wrażliwy człowiek ja TY, radzi sobie w świecie, gdzie rewolucja medialna jest zarówno sprzymierzeńcem jak i czasami „zabójcą”?

Y.P Żyjemy w epoce rewolucji medialnej, chaosie i ogólnoświatowym kryzysie. Mamy kulturę internetową wyjałowioną z wszystkich cennych wartości pisanych. Upadły wszelkie autorytety. Jesteśmy coraz bardziej zagubieni w świecie pozbawionym wszelkich idei. Coraz mniej mówimy, coraz mniej cieszymy się życiem, stajemy się bezimiennymi cieniami egzystencji. Poezja jest doskonałym antidotum na cywilizacyjne choroby naszych czasów. Pozwalam patrzeć na świat odmiennie, bardziej w twórczych formach ekspresji. Walory cnót, które dla Słowian żyjących z dala od kraju mają szczególnie wysoką wagę oraz swoiste znaczenie, działając na poczet przyszłych Festiwali. . Wspomnienie nietuzinkowych zbliżeń pisarskich jest filarem uniesień kształtujących wrażliwość poetów. Inspiratorzy spotkań to korowód przyjaźni, do którego w kuluarach z sentymentem powracamy. Postacie z literatury i sztuki są skrzydłami rozpostartymi twórczej weny, oraz działań naszego Stowarzyszenia. Do wszystkiego nowego trudno się przystosować, jednak jeśli w tym świecie chce się żyć, trzeba przechodzić przez te wszystkie rewolucje z podniesiona głową… Czasami jest bardzo trudno, ale uczę się. (uśmiech)

A.Cz Mówi się o tym, że sztuka ma wiele twarzy, i olbrzymi ładunek emocjonalny?

Wielka wartość przekazu, zawiera ogromny ładunek emocjonalny, ukryty za prostymi i niewyszukanymi słowami. Zrozumienie, szacunek do sztuki, chęć działania ma niezliczoną ilość twarzy: aforyzmów, prozy, liryki, metafory, satyry, epigramaty, elegie, alegoria, fraszki, dramaturgii, sonetów etc. Niezależnie czym patrzymy, przez jaki pryzmat weny twórczej, potrzeby wewnętrznej pisania, czy umiejętności komunikowania się z poetami, artystami, dobrze abyśmy dostrzegali, ile magicznej siły jest na świecie i to piękno sztuki wciąż kultywowali. 

A.Cz Yvette Twoje wiersze, to wyjątkowa forma przekazu

W swoich wierszach piszę o wszystkim, co mnie dotyka, z całą powagą i wrażliwością, jak tylko poezja zaangażowana może to wyrazić. Bardzo na serio traktuję tematy, o których pisze wiersze, czy artykuły. Inspiruje mnie wszystko, co wiąże się ze światem rzeczywistym – nie na moją miarę wszakże skrojonym, i światem magicznym… na zasadzie kontrastu, który wszczepia nutę niepokoju w potoczności i uciążliwości życia. Pobudzam do wyjścia z siebie, poza wiedzieć czy nie wiedzieć, przesuwając rzeczywistość, na przykład ku kartce papieru.Poezja to gałązka oliwna, której cień przynosi ulgę, poezja to balsam łagodzący chropowatości życia. Poezja dotyka problemów filozoficznych, egzystencjonalnych i uniwersalnych. Nowożytne trendy Poetyckie XXI są bardzo refleksyjne i nowoczesne. Poeci piszą białym prostym wierszem. Literalnie oddają swoje uczucia oraz obserwacje świata widzianego zewnątrz. Poeci są na miarę Odysa wędrującego krętymi meandrami do Itaki. W swej drodze portretują rzeczywistość odmiennie i barwnie. 

Moim doradcą w pisaniu, niezawodnym i sprawczym jest intuicja, dająca mi dostęp poza granice logiki i świata widzialnego. Wypełnia próżnie niewidocznych myśli promując mowę – słowo pisane na wszystkich szczeblach literatury słowiańskiej. 

A.Cz Jesteś kobieta szaloną, masz wiele pasji. (uśmiech)

Życie to pasja, choć twardo stąpam po ziemi. Ciągnie mnie tam, gdzie powietrze, woda i przestrzeń. Pływam z delfinami, latam z instruktorem awionetkami, a także na paralotni, steruje łodziami motorowymi. Do tego strzelam z broni palnej. Oczywiście na wszystkie sporty ekstremalne mam zezwolenie, po ukończeniu szkól  i kursów. Bez problemu zajmuję się kilkoma rzeczami na raz, bez szkody dla rezultatów takiego działania. W tym samym czasie ugotuje obiad, „załatwię” kilkanaście telefonów, napiszę  artykuł, odpowiem na maile etc. Jednak nie jestem cyborgiem. Czasami jak każdy śmiertelnik, mam słabsze dni i potrzebuje wsparcia, dobrego słowa, motywacji… I kolejny raz przyznaję się, że nie jestem cyborgiem. ( śmiech)

Yvette, życzę Ci, byś na swojej drodze spotykała ludzi prawdziwych, ludzi którzy tak jak Ty, chcą tworzyć lepszy świat. Życzę Ci by Twoje projekty były zauważane i doceniane. Twoja wrażliwość jest  wyjątkowa i potrzebne nam wszystkim. Bardzo Ci dziękuję za tą nietuzinkową rozmowę. I pamiętaj, że nie jesteś cyborgiem! (uśmiech)   

Tekst :
Anna Czech
Wydawca "Ludzie z Charakterem"