Nauka dziecka tylko w teorii jest darmowa.

11 października, 2020


Najlepszą inwestycją jest inwestycja w samego siebie – tak mówi stare przysłowie. Ale także dobrą inwestycją są pieniądze, zainwestowaną w edukację dzieci. Choć większość rodziców chciałoby zatrzymać czas, ten płynie nieubłaganie. Maluszek staje się uczniem, którego nauka sporo kosztuje, a po chwili człowiekiem, który wkracza w dorosłe życie.
Sprawdźmy, w jaki sposób i dlaczego można oszczędzać, by zapewnić dziecku możliwość nauki na najwyższym poziomie, a może wkład na pierwsze mieszkanie.

Ile kosztuje wiedza? 

W Polsce teoretycznie nauka jest bezpłatna. Państwo gwarantuje każdemu dziecku miejsce w przedszkolu, szkole podstawowej i ponadpodstawowej. Istnieje także możliwość uczęszczania na darmowe zajęcia w ramach studiów wyższych na państwowych uczelniach. W praktyce, każdy rodzic wie, że edukacja kosztuje i są to znaczne kwoty obciążające budżet domowy. Już pierwszego dnia w szkole dziecko musi stawić się z niezbędnymi przyborami, na które średnio wydajemy nawet 1000 zł. Z czasem wymagania uczniów nie maleją. Dziecko zaczyna odkrywać świat, poznaje różne dziedziny wiedzy i wybiera taką, która naprawdę je interesuje, w której chciałoby się realizować. Dla rodziców często oznacza to konieczność zapisania dziecka na dodatkowe zajęcia, które zwykle są odpłatne. Nie można zapominać również o różnego rodzaju kursach językowych, które są przepustką do lepszego życia zawodowego. Czasami dzieci potrzebują również pomocy przy nauce, przez co konieczne są odpłatne korepetycje. A co z pasjami? Konie, nauka tańca, muzyki i inne?

Przecież moje dziecko nie może być gorsze…

Prawdziwym wydatkiem dla rodziców są studia. Młody człowiek chce mieć zapewnione wszelkie niezbędne narzędzia do pozyskiwania wiedzy. Dobre studia otwierają drogę do wymarzonej kariery i wysokich zarobków. Niewątpliwie to także wysoki koszt, który ponosi się stale przez kilka lat. Ile kosztują studia zaoczne oraz studia dzienne. Studia zaoczne przeważnie oznaczają dość wysokie czesne, które będzie podstawowym wydatkiem. Koszt będzie tu uzależniony od kierunku studiów oraz lokalizacji uczelni. Warto tutaj podkreślić, że niektóre studia dzienne również wiążą się z koniecznością uiszczenia tej opłaty.

Dla przykładu, studia prawnicze mogą być wydatkiem od 5 000 do ponad 12 000 zł rocznie. Źródło https://kb.pl/porady/ile-kosztuja-studia-w-sprawdzamy-ceny-studiow-zaocznych-i-dziennych/ . Z kolei czesne za studia informatyczne będą kosztowały około 6 000 – 10 000 zł. Rok nauki na niestacjonarnym kierunku lekarskim to niebagatelny wydatek od ok. 32 tys. do ponad 40 tys. zł. Mimo tak wysokich stawek czesnego chętnych nie brakuje, bo o jeden indeks każdego roku zabiega od kilku do nawet kilkunastu kandydatów. Podobnie jest na kierunku lekarsko-dentystycznym. Źródło: Puls Medycyny https://pulsmedycyny.pl/ile-kosztuja-studia-medyczne-sprawdzilismy-czesne-na-uczelniach-934622. . Dodatkowo dochodzą koszty utrzymania w obcym mieście, a nawet kraju. A przecież nie samą nauką żyje student.  Kochający rodzic zrobi wszystko co w jego mocy, by dziecko mogło rozwijać się. Ale czy stać go na naukę?

Dlaczego warto oszczędzać? 

Nauka dziecka, choć w teorii darmowa, w praktyce kosztuje bardzo dużo. Warto zawczasu pomyśleć o korzyściach, jakie daje mądre oszczędzanie na edukację dzieci. Zabezpieczenia w postaci polisy Start w Życie w Prudential, przede wszystkim daje spokój i pewność, że mamy pieniądze przygotowane na określony cel. Dziecko nie zostanie pozbawione dostępu na dobrych nauczycieli i będzie mogło rozwijać swoje umiejętności i pasje.

Pozostaje jednak pytanie, kiedy należy rozpocząć odkładanie pieniędzy na przyszłość i w jaki sposób? Otóż najlepiej jak najszybciej. Co to oznacza? Gdy dziecko dopiero stawia swoje pierwsze kroki. Im wcześniej rodzice czy bliscy rozpoczną oszczędzanie, tym mniejszym kosztem więcej pieniędzy uda im się zebrać. Niegdyś pieniądze odkładano na lokatach bankowych, które dawały w miarę pewny zysk i bezpieczeństwo. Dziś, ze względu na bardzo niskie oprocentowanie lokat, postępującą inflację oraz obowiązkowy podatek Belki, wypracowane nawet przez lata oszczędności są bardzo niewielkie. W dniu wypłaty można się mocno rozczarować. Realny zysk jest bliski zeru, a nawet obecnie bywa ujemny. Oznacza to, że na nic rodzicielskie wyrzeczenia i wysiłki, gdyż pieniędzy na edukację w kwocie zakładanej pierwotnie pewnie nie uda się zgromadzić… Poza tym przecież wcale nie ma konieczności biegania do banku co miesiąc… przecież trzeba kupić teraz nowe buty czy plecak…

Jak mądrze oszczędzać? 

Z pomocą zatroskanym o przyszłość dzieci rodzicom, przychodzi towarzystwo ubezpieczeniowe Prudential. Daje rozwiązania oparte o gwarantowane sumy ubezpieczenia, oraz premie które raz dopisane nie ulegają wahnięciom rynku, nie zostaną zabrane czy stracone. Gromadzimy kapitał dla dziecka, i zawieramy umowę z Towarzystwem, że dożyjemy końca okresu na jaki jest ona zawarta. To taki „zakład o życie” i realizację założonego planu. Jeśli nam się nie uda wygrać tego zakładu, firma daje nam gwarancję, że nasza pociecha i tak będzie miała zgromadzone założone przez rodzica środki. Czy znacie drugie takie rozwiązanie? A jak to wygląda w praktyce? Przykładowo, jeżeli malutkie, dziś roczne dziecko otrzyma od rodziny polisę kapitałową, która po 20 latach będzie do dyspozycji, to odkładanie  od dziś co miesiąc 300 zł, da oszczędności w kwocie około 72 tysięcy złotych. Jest to suma, którą trudno byłoby niektórym pozyskać w krótkim czasie.

Oczywiście cel wypłaty środków oraz czas trwania umowy jest ustalany indywidualnie z rodzicami na początku rozmów o takiej formie gromadzenia środków. Towarzystwa ubezpieczeniowe dodają swoim klientom bonus za powierzone środki w kwocie około 8-10 % brutto do umowy. Co więcej, osoby ubezpieczone otrzymują również możliwość kompleksowego zabezpieczenia siebie, co pozwala otrzymać niezbędne środki finansowe na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń losowych. Jest to bardzo istotne zarówno dla dzieci, jak i rodziców.

Brak gwarancji w innej formie oszczędzania

Należy pamiętać o tym, że wybierając inną tradycyjną formę oszczędzania nie otrzymamy dodatkowej gwarancji, że plan zostanie zrealizowany. W standardzie np. bankowym, w przypadku śmierci któregoś z rodziców gromadzenie środków umiera wraz z tym kto odchodzi….Nikt nie mówi- to teraz my będziemy oszczędzać dalej bo dziecko musi dostać to czego pragnął rodzic.

Wiedząc, jak ważne są środki na naukę i edukację dzieci (bądź inny, dowolny cel) oraz w jaki sposób najlepiej oszczędzać pieniądze, nie warto trzymać środki w przysłowiowej skarpecie. Inwestycja w przyszłość to najlepszy prezent dla dziecka. Pieniądze, które odłożymy teraz, z pewnością przydadzą się potem. Obecnie modnym stają się polisy, na które w różnych częściach składają się członkowie rodziny. Wspólnymi siłami zabezpieczają przyszłość nowemu pokoleniu. Najważniejsze chcieć, a my pomożemy w realizacji celu.

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł to napisz redakcja@acpartnerzy.pl. Pomożemy Ci podjąć właściwą decyzję.
Zobacz:http://ludziezcharakterem.eu/katarzyna-dorosz/ 


Tekst :
Krzysztof Witecki
Wydawca "Ludzie z Charakterem"